Z pewnością zastanawialiście się nad samym tytułem jak i niecodziennym wstępem. Jak pisał pewien argentyński pisarz w swojej Ostatniej rundzie – jedyną rzeczą niezmienną w człowieku jest jego chęć zmieniania. Podobnie dzieje się z Dzień Dobry GnM.
Czy będą to zmiany na lepsze? Tego nie wiemy, ale żałowalibyśmy gdybyśmy nie spróbowali. Czym zatem będzie różnić się nowe Dzień Dobry GnM?
Po pierwsze zmieni się jego forma. Wobec bloggerskiego szaleństwa postanowiliśmy stworzyć z DD GnM swojego rodzaju redakcyjny blog, na którym oczywiście przeczytacie o podsumowaniu minionego tygodnia jak również o bolączkach piszącego. Pisać postaramy się wszyscy (no może nie do końca :p).
Po drugie – zmieni się czas publikacji. Codzienna forma zostaje zastąpiona cotygodniową. Zdecydowanie da to większe pole do literackiej ekspresji. Siedem minionych dni to masa informacji ze świata gier, które warto, a nawet trzeba skomentować.
Po trzecie – z pewnością przeczytacie tutaj również o naszych codziennych bolączkach i problemach – każdy przecież lubi czytać o życiu innych. Kto wie, może właśnie wasze komentarze pomogą autorowi z jego kłopotem lub dylematem. Da to również szanse poznania nas oraz całego redaktorskiego życia trochę „od kuchni”. To również idealne miejsce na skomentowanie wszystkiego co nas otacza – niezależnie czy tyczy się branży elektronicznej rozrywki.
Nie przynudzając dłużej zapraszam Was za tydzień na pierwszy wpis w ramach nowego Dzień Dobry GnM. Z wielką dumą oddam ten zaszczyt Zdaniowi. Zdecydowanie należy mu się rozpocząć tę ciekawą serię.
Komentujcie, pytajcie, jest szansa, iż Zdenio odniesie się do wpisów już podczas pierwszej blogowej publikacji. Zostawiam was z otwartym tematem oraz wspomnieniem mojego dzieciństwa. Tego nie da się nie kochać 🙂
