Chińczycy i wydawcy gier nie mają wesoło, jeżeli chodzi o rynek gier w Chinach. jakiś czas temu sprzedaż “Plague Inc.” została tam zakazana, a niedawno ten sam los spotkał “Animal Crossing”. Jak donosi Taiwan News, po tym, jak gracze zaczęli wykorzystywać tytuł do wyrażania poparcia dla protestów w Hongkongu zamieszczając w niej ich hasła, obrazki wyśmiewające prezydenta Chin oraz krytykę środków podejmowanych przez Komunistyczną Partię Chin w celu powstrzymania epidemii koronawirusa.
Teraz na dodatek Rząd Chin miał zauważyć, że ich obywatele i obywatelki wciąż mogą wchodzić w interakcje z graczami i graczkami spoza kraju. Póki co pojedyńcze metropolie ponoć zaczynają wprowadzać prawa mające załatać tę lukę w cenzurze internetu w kraju i uniemożliwić łączenie się z użytkownikami i użytkowniczkami z innych państw.
Ponadto w grach mają być zakazane przedstawianie zombich i plag, edytowanie, odgrywanie ról i organizowanie wewnątrzgrowych ugrupowań. Do tego niepełnoletni gracze mają mieć szlaban na granie od 22 do 8 i móc wydać ograniczoną liczbę pieniędzy na wydatki związane z grami.
News za CD-Action.