Ja wiem, że może niekoniecznie w obecnych czasach chcecie się specjalnie stresować, ale jeżeli wolicie zastąpić stres wirusowy stresem growym, albo po prostu lubicie wyzwania, to nadarza się okazja, aby powrócić (albo zawitać) do “Darkest Dungeon”. Red Hook, twórcy tego niezależnego hitu, przygotowują DLC pt. “Butcher’s Circus”. Jest ono o tyle niezwykłe, że wprowadzi do gry potyczki PvP! Z do tej pory stricte singlowego rougelike’a o przemierzaniu ruin rodowej posiadłości przejdziemy do trybu dla wielu graczy poprzez nowe miejsce w osadzie – tytułowy Cyrk Rzeźniczki.
Gospodyni areny dopuści do rozgrywki klasycznie drużynę czworga śmiałków i śmiałkiń, ale wybieranych nie z szeregów z kampanii, tylko z osobnej, cyrkowej puli. W zmaganiach rankingowych wspomogą nas nowe artefakty, a swój status zaznaczymy komponując własny sztandar z odblokowywanych elementów.
Przyznam, że to ciekawy pomysł i może mnie przyciągnąć z powrotem do “Darkest Dungeon”, bo pomimo ciekawej mechaniki, gęstego klimatu i stylowej grafiki, potrafiła dać mi w kość grindem i poziomem trudności. PvP z drużyną, którą możemy szybko skompletować i dostosować, to dobry pomysł na szybką rozgrywkę w której można po każdym meczu modyfikować strategię (o ile w takiej formie właśnie będą działać mecze). Tylko ciekawe, jak Red Hook poradzi sobie z balansem postaci – czy umiejętności i statystyki będą takie same, czy może zostaną zastąpione wersjami ze zmodyfikowanymi wartościami? W każdym razie, DLC pomoże nam przetrwać nie tylko kwarantannę, ale również oczekiwanie na sequel (twórcy zapewniają, że wciąż w produkcji!). Warto wspomnieć, że fani konsol i Switcha również mogą się cieszyć tą produkcją.
Rozszerzenie pojawi się w maju na Steamie.
News za Eurogamer.