Czym byłby sequel Borderlands bez ukrytych nawiązań do innych gier wideo, do popkultury czy nawet do internetowych memów?
Twórcy Borderlands 2 postarali się, by powrót na Pandorę był naprawdę ciekawy. Natknięcie się na przeróżne easter eggi z pewnością urozmaica zwiedzanie i eksplorację…
Pierwszym z odkrytych przez graczy nawiązań jest mini-lokacja inspirowana Minecraftem. Po jej “wyczyszczeniu” zdobywamy nawet minecraftową głowę dla swojej postaci.
Inny easter egg to nawiązanie do najtrudniejszej gry ostatnich lat – do mrocznego Dark Souls…
Twórcy postanowili też włożyć w usta Przystojnego Jacka i Claptrapa słowa pewnego turysty, które stały się internetowym memem:
Możemy być pewni, że to nie wszystko. A przy okazji – zacząłem już zwiedzać Pandorę w Borderlands 2 i powiem Wam, że jeżeli polubiliście jedynkę, to… nie możecie tego sequela nie kupić. Zer0 rządzi. Headshoty rządzą. Scenariusz rządzi.