Artykuły

EVO w tym roku bez Smasha

Previous Article
GnM Plus vol. 486
Comments (1)
  1. Karol Ramiączek pisze:

    A Wy co tam myślicie? Ja mam podejście trochę elitystyczne i dla mnie Smash bijatyką nie jest – gdzie samej grze nic nie ujmuję, bo jest kupa rzeczy za którą można ją lubić. Jest na przykład świetną grą imprezową/kanapową.

    Sam Sakurai mówił w wywiadzie, że Smash powstał bo grając w japońskich arcade’ach źle się czuł z tym, że roznosi każuali. W innym wywiadzie z kolei wspominał, że tłumek prosów nie jest jego priorytetem, a gracze w Smashu mają się przede wszystkim bawić.
    OCZYWIŚCIE definicja “zabawy” będzie dla każdego inna, ale z kontekstu wypowiedzi wynika, że “NO ITEMS, FOX ONLY, FINAL DESTINATION” nie było przewidziane jako główny, ultrakompetytywny sposób gry.

    Nie chcę ujmować Smashowi e-sportowości, bo to byłoby nie fair – tam też jest kupa skomplikowanego techu który zawodowcy mają opanowany do takiego stopnia, że opada szczęka. Jedyne co mnie “boli” to to, że gra przekształciła się w coś, czym nie do końca miała być w założeniach designera.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *