Na tegorocznym Gamescom nie brakowało zapowiedzi znanych lub wcześniej ujawnionych tytułów. Niemniej mało kto przewidywał premierę trzeciej odsłony kooperacyjnego survival-horroru “Killing Floor”.
“Killing Floor 3” przenosi nas o prawie 70 lat po wydarzeniach drugiej części, do roku 2091. Mroczna wizja przyszłości, z inspiracji twórców, ukazuje, że megakorporacja Horzine stworzyła armię biomechanicznych potworów, dążących do zdobycia kontroli nad światem. Przyszłość ludzkości spoczywa teraz w rękach graczy.
Informacje dostępne na stronie Killing Floor 3 na Steam (steampowered.com) wskazują, że rozgrywka nie odbiega znacznie od znanego schematu. Mapy mogą pomieścić do sześciu graczy, atakowanych przez potwory w określonych odstępach czasu. Pokonując fale przeciwników, gracze otrzymują nagrody, które mogą inwestować w nowe wyposażenie.
Obecnie brakuje szczegółowych informacji o dacie premiery i cenie gry. Niemniej wiadomo, że “Killing Floor 3” ukaże się na wszystkich aktualnych platformach, takich jak PS5, Xbox Series X/S, PC oraz konsolach poprzedniej generacji.
Redakcja: Morena Sztuce vel Stuzmania