Pokemon Black and White zyskały serca graczy, a także uznanie recenzentów na całym świecie, więc oczekiwania względem sequela były naprawdę duże. Czy Game Freak podołało i sprawiło, że miliony osób na całym świecie po raz kolejny będą chciały “złapać je wszystkie”?
Nikt nie podważy twierdzenia, że siła marki jaką są Pokemony jest ogromna. Od połowy lat 90 aż do dnia dzisiejszego wszystkie gry z serii sprzedały się w nakładzie przekraczającym 200 milionów egzemplarzy. Kiedy mając ponad 20 lat na karku wśród grupy znajomych powiecie, że niestety musicie zrezygnować z najbliższej imprezy, ponieważ Wasz Pokemon nie osiągnął satysfakcjonującego poziomu możecie narazić się na słowa dezaprobaty. Jednakże wszyscy, którzy zagrywali się ostatnimi laty w gry z serii Pokemon dobrze wiedzą jak bardzo te potworki potrafią być uzależniające. To czy masz 15, czy 35 lat nie ma żadnego znaczenia. Z drugiej jednak strony pokusiłbym się o stwierdzenie, że to właśnie starsi gracze najbardziej uzależniają się grając w Pokemony. W takim razie, czy sequel Pokemon Black and White ciągle ma “to coś” w sobie co sprawia, że zapominamy o całym otaczającym nas świecie.