Niestety na jego drodze stoją włodarze z LucasArts, którzy posiadają prawa do marki Monkey Island. Gilbert w rozmowie z dziennikarzami komentuje również obecną kondycję gier przygodowych.

Ron Gilbert w wywiadzie dla serwisu IGN, powiedział:
“Z umiłowaniem zrobiłbym Monkey Island 3. Niestety, nie jestem w posiadaniu praw, które pozwalają rozpocząć pracę. To wszystko zależy od LucasArts. Nawet gdybym wystartował z Kickstarterem i uzbierał 30 milionów dolarów, naprawdę nie sądzę, aby firma ta sprzedała mi prawa.“
Twórca Monkey Island uważa jednak, że przed grami przygodowymi rysuje się świetlana przyszłość:
“Nie martwię się o nie w ogóle. Myślę, że wiele rodzajów produkcji na swój sposób wchłania założenia tego gatunku. Można to zaobserwować chociażby na przykładzie L.A. Noire – sporo osób uważa, że to gra przygodowa, ponieważ wykorzystuje tak wiele elementów charakterystycznych dla tego gatunku. Wątpię, żeby on kiedykolwiek umarł. Tutaj centralnymi składowymi są historia i postacie. Uważam, że ludzie lubią tego typu rzeczy.
Opowieść jest najważniejsza. Kiedy rozpoczynam pracę nad grą przygodową, zawsze startuję od świata. (…) Potem tworzę historię, następnie pod całość projektuję zagadki. Wszak w tego typu produkcjach łamigłówki są tym, co prowadzi narrację do przodu.“