Główny sponsor imprezy wycofał swój udział z organizacji, przez co całe eliminacje stanęły pod znakiem zapytania. Jest to jedyny taki przypadek na świecie, a wszystkie inne eliminacje do WCG dalej działają pod znakiem Samsunga.
WCG, czyli World Cyber Games to festiwal gier o trzynastoletniej już historii, co w branży eSportowej można uznać za wynik bardzo dobry. Zapoczątkowany został w Korei Południowej w 2000 roku. Od tamtego czasu głównym sponsorem tej inicjatywy był i jest Samsung, gigant w branży elektronicznej, oraz, co jest niezmiernie ciekawe, rząd Korei Południowej. Z takim zapleczem festiwal rozwinął się do niebotycznych, jak na eSportowe realia, rozmiarów i przez graczy uznawany jest za cybernetyczne igrzyska olimpijskie, bo spotykają się na nim gracze z sześciu kontynentów, aby reprezentować siebie i swoje kraje. Polska po raz pierwszy dołączyła do WCG w 2001 roku i od tego czasu co roku wysyłamy kolejnych graczy, aby dusili przyciski za ojczyznę. Jednak aby się tam dostać, muszą oni przejść przez polskie kwalifikacje.
Do stycznia tego roku, zanim to IEM zawitał i zawojował polską scenę eSportową, to właśnie polskie eliminacje do mistrzostw WCG były najgorętszym festiwalem gier elektronicznych na naszym rodzimym podwórku. Po zeszłorocznym sukcesie, w tym roku organizatorzy postanowili urządzić turniej off-line w Katowicach, które na wzór niemieckiej Kolonii, stają się krajową stolicą eSportu. Polscy eSportowcy wstrzymali oddech, kiedy do sieci trafiła informacja, że Samsung wycofuje swój sponsoring w polskich eliminacjach. Musiało być to niemałym zaskoczeniem dla organizatorów, a na serwisach zaczęły pojawiać się plotki o odwołaniu imprezy. Kilka godzin później Havas, organizator główny imprezy ogłosił, że do eliminacji dojdzie mimo braku tak dużego sponsora. Co jednak skłoniło firmę Samsung do rezygnacji z walki o miejsce w polskim eSporcie, tak prężnie rozwijającej się branży?
Rzecznik prasowy firmy Samsung odpowiedział dość lakonicznie, że turniej WCG w Polsce nie odbędzie się i że jest to decyzja centrali. Można by spekulować, że pojawienie się na Polskim rynku Intela z imprezą z serii Intel Extreme Masters wystraszyło koreańską firmę. Wszak wymagałoby ogromnych inwestycji przebicie tego, co udało się zorganizować w katowickim spodku Carmacowi i spółce przy okazji IEM. Jednak czy możliwe byłoby takie proste wystraszenie takiego giganta z polskiego podwórka? Powodów może być wiele, lub tylko jeden, jednak bez oficjalnego stanowiska firmy Samsung możemy tylko spekulować, co tak naprawdę było powodem podjęcia takiej decyzji. Dla nas najważniejsze jest, że nie ominie nas kolejna eSportowa fiesta, która już w październiku zawita do Katowic.
Pozdrawiam, Mazak.