Premiera: 03.09.2020
Rozdział 3: 10.03.2020
Platformy: PC, Xbox One
Usługi: Steam, Game Pass (PC i XBO)
Gatunek: przygodowa
Producent: Dontnod
Wydawca: Xbox Game Studios
Długość: 3-4 godziny
“Tell Me Why” to pierwsza gra, którą śledzę z tygodnia na tydzień jak serial w telewizji. Szczerze mówiąc nie przeszkadza mi wypuszczanie gry w odcinkach, przynajmniej w trybie cotygodniowym. Wiem, kiedy wychodzi następny epizod, rezerwuję sobie na niego czas i mam zapewnione trochę rozrywki. Nie obraziłbym się nawet, gdyby Netflix zaczął podobnie publikować seriale, bo binge’owanie raczej nie pomaga mojej produktywności. W oczekiwaniu na następny odcinek serialu bądź gry można też podumać, co było w ostatnim i co się stanie w następnym.
Względem pierwszego odcinka w “Family Secrets” pojawiło się trochę więcej wykorzystania sztandarowych mechanik produkcji, czyli wybierania wersji wspomnień i zaglądania do “Księgi Goblinów”, ale wciąż jest ich mało. Myślę jednak, że trzeba się z tym pogodzić, bo to nie tajemnica wydarzeń, które doprowadziły do śmierci Mary-Ann gra tu główną rolę. To przede wszystkim produkcja o relacjach międzyludzkich. Jak zazwyczaj fabuła jest pretekstem dla gameplayu, tak tutaj jest troszkę na odwrót – rozwiązanie problemu jest pretekstem do wydarcia kolejnego skrywanego przed bliźniakami strzępka informacji i lekkiemu urozmaiceniu rozgrywki. I obserwujemy głównie, jak potem bliźniaki konfrontują fakty z mieszkańcami Delos Crossing.
Rozmowy wciąż prowadzimy wybierając odpowiedzi w trakcie rozgrywki, ale w drugim rozdziale pojawiły się mierniki czasu przy niektórych odpowiedziach. Tylko po co, skoro w pierwszym można było dumać, ile się chciało? W takiej powolnej grze trzeba zastanowić się nad wyborem opcji dialogowej i nie lubię, kiedy, kiedy jestem popędzany.
Przy omawianiu fabuły pozwolę sobie na spojlery, bo jest w niej kilka ciekawych rzeczy, o których trudno mówić naokoło. Na początku odcinka bliźniaki orientują się, że “Księga Goblinów” opowiada życie Mary-Anne w alegoryczny sposób (to taki trochę pamiętnik). Ale poza faktem, że zwierzęta w bajkach to personifikacje mieszkańców Delos Crossing, większej roli nie odgrywa.
“Family Secrets”, zgodnie z tytułem, skupia się na odkrywaniu tajemnic skrywanych przez przyjaciół matki bliźniaków. I okazuje się, że wielu z nich weszło jednak w konflikt z pustelniczką. Chociażby Tessa, przyjaciółka Mary-Ann, z jednej strony cały czas wspierała ją dając jej jedzenie, ale doniosła na nią na policję z obawy, że zaniedbuje dzieci. Podobnie Eddie Brown, policjant wychowujący Alyson. Zawiadomił opiekę społeczną po donosie Tessy i jest odpowiedzialny za separację bliźniaków, ale opłacił pobyt Tylera w ośrodku Fireweed w którym ten zdobył wykształcenie i rozpoczął proces korekty płci. Odkrywane powoli warstwy sekretów i motywów postaci cały czas zmieniają perspektywy, z których patrzymy na bohaterów dramatu i sączą wątpliwości do naszych umysłów – czy wybaczyć komuś, czy go od siebie odsunąć?
Podobne napięcie występuje pomiędzy bliźniakami. Przez to, że wychowywali się osobno i inaczej pamiętają różne wydarzenia, często się kłócą. Na przykład, Alyson jest bardziej wyrozumiała dla Eddiego i osób z ich rodzinnego miasteczka, a Tyler zrzuca na policjanta dużo odpowiedzialności za ich rozdzielenie i nie jest chętny mu wybaczyć. Ciekawie się obserwuje, jak rozwiązują konflikty pomiędzy sobą i mamy różne opcje, jak do nich podejść.
Tutaj może pojawić się problem. Moje wybory prowadzą postaci tak, że starają się ze sobą godzić i odpuszczać innym. Rozgrywka wydaje się być dosyć liniowa i zastanawiam się, w jakim stopniu przy drugim podejściu różniłaby się od pierwszego, gdybym inaczej prowadził protagonistów. Czy odwiedziłbym zupełnie inne lokacje? Czy spotykałyby mnie zupełnie inne wydarzenia i postaci?
Niezależnie od tego, jak iluzoryczna jest nieliniowość rozgrywki, Dontnod pozwala nam na drobny romans pomiędzy Michaelem i Tylerem! Miło zobaczyć, jak w taki zwyczajny i ludzki sposób dwie queerowe postaci okazują sobie zainteresowanie. Na dodatek rozmawiają o byciu osobami LGBT, samotnością i odrzuceniem z tym związanymi oraz odnajdywaniu społeczności, która ich wspiera. To dobry krok w kierunku pokazywania takich postaci w mediach, bo z jednej strony gra nie ukrywa, że osoby LGBT spotykają się z brakiem akceptacji, ale z drugiej nie skupia się tylko na tym wątku, lecz stanowi jeden z elementów w ich życiu.
“Tell Me Why” daje całkiem głęboki wgląd w życie Alyson, Tylera i Michaela. Poznajemy ich plany na przyszłość, pragnienia i obawy. Po sprzedaży domu bliźniaki chcą przeprowadzić się razem z przyjacielem i dalej edukować. Bohaterowie mają dopiero dwadzieścia-parę lat i są gdzieś na początku swojej drogi ku dorosłości. Moim zdaniem to dobry materiał na sequel, który mógłby opowiadać o miłości, odnajdywaniu swojej drogi w życiu i dalszym rozliczaniu z przeszłością. Nawet, jeżeli wyszłaby z tego zwykła obyczajówka, to śledziłbym ją z ciekawością.
“Homecoming” to rozdział bardziej o relacjach, niż o samej tajemnicy Mary-Ann. To pretekst do dyskusji o życiu i problemach bohaterów. Tak jak w przypadku poprzedniego rozdziału spodoba się tym, którzy lubią gadanie o emocjach.
PS. Zastanawiam się, czy w finale okaże się, że Tom Vecchi, mąż Tessy jest ojcem Tylera i Alyson. Zakapturzona postać, która rozmawia z Mary-Ann ma ten sam głos i podobną sylwetkę. Ale nawet, jeśli tak nie jest, to pewnie odgrywa jakąś rolę w jej śmierci. I ciekawe, czy w takim razie Tessa liczyła na opiekę nad dziećmi, bo np. sama nie może ich mieć.
PS2. W trzecim rozdziale robi się coraz ciekawiej, bo zaglądamy w przeszłość Mary-Ann, a magiczny świat z “Księgi Goblinów” odgrywa większą rolę. Tom również wydaje się być dziwnie zainteresowany bliźniakami, więc jestem coraz ciekawszy, jak potoczy się cała historia.