Po sobotnim maratonie niedzielę chciałem spędzić spokojnie i wysłuchać paru prelekcji, ale wyszło trochę inaczej. Najpierw udałem się, na ostatnią, szybką rundkę po hali targowej i nagle natknąłem się na stanowisko Pyramid Games, lubelskiego developera gier. Nie wiem, czy nie…