Deweloperzy z 4A Games zapewniali wielokrotnie, że pecetowa wersja nowej odsłony serii Metro ma powalać na kolana jakością oprawy graficznej. Co z wersjami konsolowymi?

W wywiadzie dla X360 Magazine, Huw Beynon z THQ zapewnił, że posiadacze konsol nie muszą obawiać się o jakość grafiki Metro: Last Light na X360.
“Nasz silnik cechuje się cross-platformową strukturą, która może być wykorzystana w przypadku wielordzeniowych urządzeń. Jest bardzo skalowalny, więc zyskujemy dobrą wydajność w przypadku szerokiego zakresu sprzętu. Wszystko, co oferuje engine – dynamiczne oświetlenie czy też destrukcja środowiska, które już poprzednio wdrożyliśmy, ale były zarezerwowane dla bardziej oskryptowanych scen – są w wręcz wbudowane w gameplay. W grze będzie zniszczalne otoczenie, szczególnie w przypadku etapów nastawionych na wymiany ognia. Wszystko to występuje i prawidłowo funkcjonuje w wersji na konsole Xbox 360″ – powiedział Beynon.
Dodał też, że oczywiście na pecetach gra będzie wyglądać lepiej – dzięki lepszemu oświetleniu, rozdzielczości, efektom cząsteczkowym i innym bajerom, mówiąc, że to oczywiste, biorąc pod uwagę wiek obecnej generacji konsol.
Ciekawe, że wypowiedział się konkretnie na temat wersji xboxowej… Możliwe, że to z powodu tego dla jakiego serwisu udzielił wywiadu, a nie dlatego, że wersja na PS3 będzie działała nieco gorzej…