Najnowszy gameplay z gry Splinter Cell: Blacklist to praktycznie te same fragmenty, które prezentowano na E3, wzbogacone jednak o parę scen – w tym jedną kontrowersyjną…
Poniższy film to rozszerzona wersja gameplayu z E3. Jedną z nowych scen jest fragment, w którym gracz musi… kręcić gałką analogową, by kręcić nożem wbitym w ciało wroga (podczas przesłuchania). Później na ekranie pojawia się nawet “wybór moralny”, oszczędzić, czy zabić – ale jak tu mówić o “dobrej opcji” w takim wyborze, skoro i tak najpierw trzeba nieszczęśnika torturować?
Jak podaje Eurogamer, Tom Bissel – jeden ze scenarzystów Gears of War: Judgement – skrytykował kontrowersyjną scenę, nazywając ją “złem czynionym w imię rozrywki”…
Faktycznie, coś jest w takich scenach. Czy to realistyczna grafika sprawia, że wyglądają one nieprzyjemnie, i że dziwnie czuję się, kiedy na to patrzę? Czy po prostu jest to przemoc zbyt… intymna? Czy jest różnica między zwyczajnym strzelaniem do zbitków pikselu, a umyślnym i precyzyjnym torturowaniem takiej postaci? Moim zdaniem jest…