Amerykański rząd podjął decyzję o przyznaniu profesjonalnym graczom League of Legends wiz, do tej pory dostępnych jedynie dla „normalnych” sportowców. Przełom – to odpowiednie słowo dla tego wydarzenia.
Można by rzecz, pękła kolejna granica dzieląca eSport od normalnych dyscyplin sportowych. W dniu dzisiejszym rząd Stanów Zjednoczonych uchwalił decyzję o przyznaniu graczom League of Legends wiz umożliwiających im bezproblemowe dostanie się do państwa z za oceanu. Tym samym dla wielu profesjonalnych graczy w końcu skończy się okres nerwów, wyrywania włosów i obgryzania paznokci – od teraz wyjazd na prestiżowe turnieje stanie przed nimi otworem, a Amerykańska wiza, do tej pory tak skomplikowana w uzyskaniu, stanie się jedynie kolejnym papierkiem dzielącym gracza od przygody życia.
Wiadomość wypłynęła za sprawą Nick’a Allena, menedżera Riot Games do spraw eSportu. W specjalnym oświadczeniu przedstawił decyzję Amerykańskiego rządu, stwierdzając że jest to wynik pozytywnego zakończenia „ciągnącej się w nieskończoność” sprawy. Zadaniem twórców gry było udowodnienie, że League of Legends może być rozpatrywane jako w pełni tego słowa znaczeniu, sport. Jak widać udało się.
Tym samym rząd Stanów Zjednoczonych uznaje naszych profesjonalnych graczy jako pełnoprawcnych sportowców, udostępniając im wizy na okres uprawiania swojej dyscypliny, potwierdza Nick Allen.
To kluczowy moment dla rozgrywek eSportowych! Uzyskanie wiz ułatwia mnóstwo papierkowej roboty i umożliwia naszym międzynarodowym graczom udział w turniejach do tej pory dla nich niedostępnych. To naprawdę coś wielkiego!
Tymczasem trzeci sezon League of Legends World Championship rozpocznie się już 4 paxdziernika tego roku, w Kalifornii.