Po deszczowych dniach nareszcie powróciły upały. Wraz z nimi wieczny dylemat – zostać w domu i pograć, bo przecież przy takiej temperaturze nie będę wychodził/ła, czy może złapać przenośkę i wyjść na trawkę połapać Pokemony…

Na to pytanie każdy z nas odpowie sobie samemu, ja wyjątkowo zostałem domu i w chwilach odpoczynku zacząłem powoli projektować strój na imprezę halloween. Gdzieś na facebooku możecie zobaczyć pierwsze szkice. Cały czas biję się z myślami, którą postać uda mi się najszybciej przelać na papier, a później najłatwiej wykonać rzeczywistą kreację. Rozsądek nakazuje pójść na łatwiznę i wybrać Kratosa. Hehehe – to zbyt oczywiste. Pojawia się jeszcze pytanie co z osobą towarzyszącą – kogo miałaby wtedy ona odgrywać? Jakoś nie przychodzi nam od razu na myśl kobieca postać pasująca do głównego bohatera God of War.
Kolejny dylemat jest jeszcze bardziej trudniejszy do rozwiązania…… Jak pogodzić obowiązki służbowe z nałogowym graniem w Sleeping Dogs. Tytuł ten wylądował na szczycie brytyjskiej listy sprzedażowej i trudno się dziwić. Nie jest to tytuł z pewnością dla każdego, jednak fani gatunku od razu dołożą od siebie 1,5 punktu do oceny końcowej. Brakowało mi takiej produkcji.
Patrząc na sukces Sleeping Dogs trzymam kciuki za Dishonored. Chłopakom na targach Gamescom nie przypadł do gustu, co więcej otrzymał on od nich tytuł jednego z największych rozczarowań imprezy. Pffff, pffff po raz pierwszy chyba żałuję, że mnie tam nie było, aby przekonać się samemu czy moi młodsi redakcyjni koledzy mieli rację. Na chwile obecną pozostaje mi czekać na finalny produkt. Z pewnością razem z Pawłem podzielimy się pierwszymi wrażeniami. Znając naturę Pawła Dishonored przypadnie mu do gustu, choć trochę pomarudzi na byt wolne tempo akcji oraz denerwujący system detekcji naszej postaci przez AI. Maruda z niego straszna ostatnio, zwłaszcza po tym jak się dowiedział, iż marginalnie traktowany na rynku japońskim Xbox organizuje w ten weekend w Tokio dość ciekawą imprezę. Jest to stała akcja marketingowa Microsoftu. Festiwal odbędzie się również w Osace, a gracze będą mogli położyć swe łapska m.in. na Resident Evil 6, Halo 4 czy Dead or Alive 5, Forzie Horizon i wielu innych. Brawo dla korporacji, iż się nie poddaje i mimo słabej sprzedaży walczy o każdego jena.
Mówiąc o walucie, czas już chyba skończyć i :
1) wracać spać, aby od rana mieć siły na zarabianie kolejnych monet (niestety w życiu nie jest tak łatwo jak w Mario, no i nie dostaje się kolejnego po przekroczeniu 99);
2) wcisnąć klawisz start i odpauzować Sleeping Dogs.
* [niepotrzebne skreślić]
Ciekaw jestem Waszego zdania.
