Jeżeli macie godzinkę czasu i szukacie jakiejś krótkiej gierki do rozerwania się, to polecam wypróbować “Legbreaker”. To platformówka opublikowana na dedykowanej dla indyków platformie itch.io. Sterujemy w niej człowieczkiem, który został porwany do tajnego laboratorium badawczego. Wstrzyknięto mu serum, dzięki którym może nadzwyczaj wysoko skakać, ale każdy sus łamie mu nogę. A że ma tylko dwie, to żeby przejść przez planszę do wykorzystania mamy tylko dwa “hyce”.
Początkowe etapy są dosyć proste i nie wymagają zbytniej precyzji. Przede wszystkim musimy się zastanowić, jak wygospodarować nasze dwa skoki – czy pójść górą, czy dołem? Może wystarczy gdzieś po prostu opaść? A może najbardziej oczywista droga nie jest najlepsza? Powoli dochodzą dodatkowe elementy, takie jak jednorazowe trampoliny, kolce i przesuwane pudła, które jeszcze bardziej komplikują znalezienie rozwiązania. Pod koniec plansze wymagają już dużej precyzji. Ruchy postaci są trochę bezwładne i trzeba wyczuć, jak trzeba posterować lotem postaci albo jej chodem, żeby odpowiednio upaść i nie nadziać się krawędzią piksela na jakieś zabójcze kolce. Na końcu potrafi to irytować. Na dodatek zawsze jest tylko jeden sposób na ukończenie etapu i zanim go znajdziemy i w końcu wyćwiczymy sekwencję ruchów na tyle, żeby nam wyszła, to możemy powtórzyć etap kilanaście razy – na szczęście sekwencje są krótkie.
Grafika “Legbreakera” jest prosta – to charakterystyczny dla indyków pixelart utrzymany w zielonej, monochromatycznej palecie barw. Wszystkie elementy ekranu są czytelne i nie ma problemu z ich rozpoznaniem.
Platformówka dobrze sprawdza się jako przerywnik między dużymi produkcjami. To gra jednej sztuczki i dodatkowych elementów rozgrywki nie ma za wiele, ale dzięki krótkiemu czasowi rozgrywki nie nudzi się. To takie solidne 7/10.
Ciekawostka – gra została opublikowana w ramach game jamu Finally Finish Something 2020. To wydarzenie organizowane przez itch.io i stanowi pretekst dla twórców, żeby wreszcie skończyć swoje niedokończone projekty. To pierwsza gra Azaana Lambkina i jego trzecie podejście do stworzenia platformówki.
Znalezione dzięki Kotaku.