Po miesiącach spekulacji i plotek Amazon pokazał wreszcie swoją aplikację do streamingu gier. Amazon Luna ma zadebiutować już w październiku w ramach wczesnego dostępu i zaoferować całkiem pokaźną bibliotekę gier w dosyć przystępnej cenie 5,99 dolarów. Usługę odpalimy na Macu, PC, Fire TV, iOS. W planach jest też Android.
W katalogu Luna+ znajdą się m.in. Resident Evil 7, Control, Tacoma, Rez Infinite, Metro Exodus, The Sexy Brutale i Overcooked! 2. Co ciekawe, sama usługa ma docelowo dawać również dostęp do kanałów dedykowanych dla konkretnego wydawcy – na ten moment wiemy o kanale Ubisoftu, dzięki któremu pogramy m.in w Watch Dogs: Legion, czy Assassin’s Creed: Valhalla.

Przewagą Luny nad xCloudem, czy Stadią ma być większa elastyczność w wyborze zawartości: będziemy mogli wykupić abonament na gry konkretnego gatunku, a także, w przeciwieństwie do usługi Google, nie będziemy musieli posiadać tytułów, w które chcemy zagrać.
Kolejnymi ciekawymi informacjami jest integracja z należącym do Amazona Twitchem, a także fakt, że docelowo Luna ma zapewniać rozgrywkę w 4K 60FPS (Full HD na premierę wczesnego dostępu) i to, iż zobaczyliśmy już projekt kontrolera. Niestety wczesnym dostępem cieszyć się będą póki co tylko mieszkańcy Stanów Zjednoczonych.

Czy Amazon ma szansę namieszać w rynku gier, na którym od kilku miesięcy działają coraz aktywniej? Czy Amazon i Google będą w stanie konkurować jako producenci platform z silnie zakorzenionymi markami Sony, Nintendo i Microsoftu?
Nie twierdzimy, że zawsze mamy rację, ale jeżeli pod koniec tej generacji będziemy mieli pojedynek Google vs Microsoft vs Amazon zgodnie z luźnymi i bezpodstawnymi teoriami, jakie wysunęliśmy podczas ostatniego GnM Plus, to znaczy, że zawsze mamy rację 😉