Tajemnicza konsola, o której plotkowano jakiś czas temu, powstaje. Znamy już więcej szczegółów na jej temat, wiemy też, że wielu graczom idea tego sprzętu bardzo, bardzo się spodobała… O czym świadczy zebrana przez twórców suma pieniędzy.
Pamiętacie konsolę Ouya, o której pisaliśmy jakiś czas temu? Teraz wiemy już na pewno, że taki sprzęt faktycznie powstaje – za sprawą tego, że jego twórcy postanowili zebrać fundusze na realizację projektu poprzez serwis Kickstarter… A właściwie, to już zebrali. Celem było 950 tysięcy dolarów, a w chwili, kiedy piszę tego newsa zebrana suma przekracza milion… Tak spektakularnego sukcesu na Kickstarterze jeszcze chyba nie mieliśmy.
Co zachęciło ludzi do finansowania projektu? Z pewnością podejście twórców konsoli, których główną ideą jest jej “otwartość”, podatność na hackowanie, modyfikowanie, kompatybilność ze wszelkimi rodzajami USB etc. Twórcy wyraźnie zaznaczją też, że stawiać będą głównie na gry darmowe, choć płatne nie zostaną skreślone. Twórcy chcą też udostępnić na konsoli internetową telewizję Twitch TV – oczywiście też za friko (turnieje StarCrafta II i LoL-a w telewizji w końcu staną się rzeczywistością!) . Z filozofią projektantów możecie zapoznać się na kickstarterowej stronie.
Parametry konsoli Ouya:
- czterordzeniowy układ NVIDIA Tegra 3
- 1 GB pamięci RAM
- 8 GB wewnętrznej pamięci flash
- złącze HDMI ze wsparciem dla obrazu 1080p HD
- karta WiFi 802.11 b/g/n
- interfejs Bluetooth LE 4.0
- złacze USB 2.0
- bezprzewodowy, analogowy gamepad (dwie analogowe gałki, d-pad, osiem przycisków, przycisk systemowy), oraz touchpad (do wygodnej obsługi gier z tabletów i smartfonów)
- SystemAndroid 4.0
Ouya nie będzie konsolą, na której pogramy w kolejne odsłony Uncharted, które powalą nas oprawą graficzną. Ale ma szansę stać się platformą, dzięki której kreatywni twórcy będą mogli dostarczać swoje produkty graczom. Ja jestem jak najbardziej za i… chciałbym życzyć sukcesu, ale skoro przez kilka godzin zebrano zakładaną sumę, a pieniądze można wpłacać jeszcze przez 29 dni… Po prostu się cieszę.