Lubisz oszczędzać? Zdziwiłbym się gdyby odpowiedź brzmiała inaczej niż tak. Niestety, jeżeli lubisz także grać w gry po polsku, z pełną bądź kinową lokalizacją, możesz stanąć przed trudnym wyborem. Kupić taniej, czy kupić z grą w języku ojczystym?
Niedawna podwyżka cen gier od Sony Computer Entertainment Polska, zachęciła naszych rodzimych sprzedawców do zamawiania partii gier od naszego sąsiada, Czech. Sprowadzane gry były w stosunku do tych dostępnych na naszym rynku tańsze o ok. 30-40 złotych. Co więcej, poza naklejkami niczym specjalnie nie różniły się od tych dostępnych u nas. Niestety ostatnio sytuacja uległa drastycznej zmianie. Gry sprowadzane z Czech mogą nie posiadać polskiej wersji językowej, o czym boleśnie przekonali się fani studia Naughty Dog. Na płycie pochodzącej od naszego sąsiada nie znajdziemy plików odpowiadających za polską lokalizację.
Z problemem spotkała się także część polskich sklepów, w tym muve.pl, który nieświadomy sytuacji sprzedawał grę bez lokalizacji. Oczywistym jest że gracze chcący przeżyć przygodę Ellie i Joela po polsku byli oburzeni. Na chwilę obecną sklep stara się całą sytuację załagodzić, a w jego ofercie znajduje się wzmianka o możliwości zakupu zarówno wersji z językiem polskim na pokładzie (oczywiście droższą), oraz drugiej, owego języka pozbawionej.
Nie wiadomo do końca na kogo można zwalić winę za zaistniałą sytuację. Nie wiemy czy decyzja o odchudzeniu czeskiej wersji gry zapadła bezpośrednio za sprawą Sony Europe, czy była to decyzja polskiego oddziału firmy. Nie mniej, jeżeli do tej pory nie zakupiliście swojej kopii The Last of Us, a zależy Wam na naszym słowiańskim języku, dokładnie przeczytajcie ofertę sklepu w którym pragniecie złożyć zamówienie.
Poniżej próbka tego co niektórych graczy ominie.